Partita na instrument drewniany (1975)

Z dala od frontu, w małym miasteczku w Generalnej Guberni, życie płynie sennie i na pozór spokojnie. Pewnego zimowego dnia przybywa niemiecki porucznik Anton: ogląda tartak, obserwuje ludzi, ich codzienne zmagania z nędzą, która będzie jego sprzymierzeńcem.
Po uzyskaniu potrzebnych informacji zwraca się do właściciela tartaku - Łaciaka, proponując mu wykonanie pilnego, ale dobrze płatnego zamówienia. Łaciak ucieszony perspektywą dużego zarobku werbuje cieśli i chociaż fakt podjęcia pracy dla Niemców budzi niechęć mieszkańców miasteczka - udaje mu się nakłonić kilku ludzi. "Szefem" grupy odpowiedzialnym za terminowe i fachowe wykonanie zamówienia Anton mianuje cieślę Weycha, dobrego fachowca, zmuszonego do przyjęcia tej pracy ciężką chorobą młodszej córeczki, dla której musi zdobyć lekarstwa i jedzenie.

Ze szkicu zrobionego przez Antona Weych orientuje się, że mają wykonać solidną szubienicę na czterdziestu ludzi. Robotnicy buntują się, chcą odejść, ale nie bardzo mogą sobie na taki luksus pozwolić. Zdają sobie bowiem sprawę, że ich odmowa mogłaby spowodować represje w stosunku do nich, a nawet i mieszkańców całego miasteczka, zaś skazańców, którzy mają zostać przywiezieni tuż przed egzekucją i tak by to nie uratowało.

Anton pragnie zamienić egzekucję w wielkie widowisko i nadać jej "elegancką" oprawę. Nakazuje nawet miejscowemu proboszczowi wygłoszenie "stosownego" kazania do mieszkańców. Ksiądz buntuje się, próbuje nawet protestować przeciw egzekucji a także jej spektakularnym ozdobnikom wobec niemieckiego pułkownika, który jednak, choć rozumie racje moralne księdza, sam "umywa ręce" twierdząc, że odpowiedzialnym za egzekucję jest specjalnie do tego celu wyznaczony Anton. Porucznik Anton otrzymuje rozkaz przyspieszenia egzekucji, która ma się odbyć o świcie. Ponagla i terroryzuje cieśli. Nocą na opustoszałym rynku, przy świetle lotniczych reflektorów, rośnie szubienica. Nikomu nie wolno przechodzić przez plac, a nawet wyglądać z okien - reflektory omiatają co chwila fasady domów. Doprowadzając swój perfidny plan do końca Anton znęca się moralnie nad robotnikami, wypłacając im zarobione pieniądze na oczach licznie zebranych w gospodzie sąsiadów. Weych wraca do domu; jego córeczka nie żyje, nie może już jej pomóc. O świcie Niemcy spędzają wszystkich mieszkańców na plac, szykują się do makabrycznego widowiska: gra wojskowa orkiestra, operatorzy kroniki kręcą film, trwa próba mikrofonów. Są tak pewni sukcesu, że żaden z nich nie zauważył przeciskającego się przez przygnębiony i wrogi wobec niego tłum Weycha, który z ukrytą pod ubraniem bańką nafty dociera do olbrzymiej konstrukcji. Udaje mu się wbiec na szubieniczne podium, oblewa je naftą i podpala. Hitlerowcy strzelają, ale ogień szybko pochłania szubienicę, a także ciało zastrzelonego Weycha... [FilmPolski]

Na podstawie dramatu Stanisława Grochowiaka pod tym samym tytułem.



Produkcja: 1975
Premiera: 5 kwiecień 1976

Reżyseria:


Muzyka:


Obsada:
cieśla Weych
porucznik Anton
właściciel tartaku Łaciak
Stulpa
Pilecki
woźnica Kosma
Sułak
ksiądz
żołnierz, pułkownik
wikary
właściciel gospody Korynt
kowal
operator kroniki filmowej
oficer dyżurny
żandarm
handlarka
starsza córka Weycha
młodsza córka Weycha
nie występuje w czołówce
i inni



IMDb (angielski)
Wikipedia (polski)


191210

(POL) polski,




























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz